co jakiś czas przychodzi do mnie Zofia
Zofia nosi okulary w czarnych oprawach
Zofia zawsze włosy ma spięte gładko w kok
ubiera się schludnie i patrzy na mnie spode łba
a ja
a ja mam potargane włosy
i różowe okulary
w kieszeni
na wszelki wypadek gdyby coś nie tak
kiedy wpada do mnie Zofia
skaczę po łóżku i śpiewam jej piosenkę
a Ona patrzy na mnie spode łba
cyk Zosiu cyk
zrób palcem pstryk
i choć ze mną na różową chmurkę
i udawaj ze mną kurkę
Zosiu Zosiu choć zatańczyć
a Zofia dalej patrzy na mnie spode łba
i choć uśmiecham się do niej szczerze
Ona woli poczytać podręcznik biologiczny
niż iść ze mną na łąkę wąchać kwiaty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz