25 stycznia 2010

Głupie, białe mewy
za każdym razem kiedy słońce zmierza ku zachodowi
zbierają się do lotu
i jak szalone pędzą
próbując je dogonić.

Ty i ja wiemy,
że jeśli usiądziemy tutaj, na plaży
i cierpliwie poczekamy,
to słońce wróci do nas,
a wtedy będziemy dużo szczęśliwsi niż mewy, które je dogoniły
i okrążyły z nim świat.


no chyba przestane pisać. jeszcze jedno takie ty i ja, miłość, złamane serce, albo love w trumnie i zacznę wariować.

na razie to świat zwariował...

20 stycznia 2010

to zawsze wybiera najmniej odpowiedni moment
nigdy kiedy byśmy chcieli
a na pewno nie kiedy tego potrzebujemy
uderza w środek nie patrząc na nic
i nie interesuje się wyrządzonymi krzywdami

gdyby wreszcie zainteresował się tym któryś z polityków
może zaczęli by wypłacać odszkodowania
za złamane serca




dla mojej Sysi :*

12 stycznia 2010

Gdyby tak codziennie budzić się koło Ciebie
i codziennie rano całować Cię na powitanie
nie trzeba by słodzić rano kawy
i przez cały dzień herbaty.

Gdyby zasypiać obok Ciebie codziennie w nocy
kiedy już wszystkie ptaki cichną zmęczone
a wiatr szepce znudzony kołysanki
kiedy tylko księżyc chce się bawić
ale nikt nie ma już siły
przez całą noc na pewno nie spotkało by mnie nic złego
sen byłby słodki niczym miód
a obrazy w głowie kolorowe i śpiewające.

Gdyby wreszcie spędzać z Tobą chwile tak błahe
jak niedzielny obiad
wieczorny prysznic
i sobotnie porządki
nie trzeba by do życia niczego więcej...

3 stycznia 2010

Mogliśmy się znaleźć inaczej, ładniej.
Mogłam iść przez park w długim, szarym płaszczu do kolan
w deszczu, z zupełnie mokrymi włosami
i czerwonymi od zimna policzkami i nosem,
a Ty z wielkim parasolem podszedłbyś do mnie
i powiedział: 'przeziębisz się'.
Mogłeś znaleźć mnie w kolejce,
stojąc po bułki,
a wtedy okazałoby się, że lubimy tę samą muzykę.
Mogłeś szukać mnie gdzieś nocą, znaleźć
i uratować od bandy łysych z osiedla.
Mogłam wpaść na Ciebie niosąc gorącą kawę do stolika,
albo zimne piwo, jak wolisz.
A mogliśmy po prostu minąć się na ulicy i zatrzymać
wpatrzeni w swoje oczy.

Ale kogo obchodzą takie bzdury?



Dla Lolka :*